środa, 16 maja 2012

SAL-owe sprawy

W bocznym panelu mojego bloga jest informacja, że niby biorę udział w Wiśniowym SAL-u u Mysi. Formalności dopełniłam, informację w świat puściłam, nawet pierwszą część wzoru otrzymałam i w tym momencie już wiedziałam, że to nie dla mnie, bo oczy już nie te a i ten len tak nie do końca mi pasuje:(
Żeby było w miarę elegancko, sprawę odkręciłam, Mysię przeprosiłam i na pociechę... pozostawiłam sobie informację o SAL-u Wiśniowym:)

Następny SAL, do którego się przymierzam to SAL u Agnieszki. Zapisałam się do wyszywania dwóch haftów z elementami blackwork i mocno wierzę w to, że tym razem niczego nie będę musiała odkręcać:) Wyszywanie rozpoczynamy 1 czerwca więc jest jeszcze trochę czasu na zgłoszenie się do zabawy, Agnieszka czeka.



Coś chyba robię nie tak, jeżeli chodzi o wygląd i układ moich postów, bo gdy je piszę lub edytuję to odległości między wątkami są zachowane a po opublikowaniu to wygląda tak jakbym pisała "jednym ciurkiem".
Dziękuję za sympatyczne i miłe słowa pod poprzednimi postami.
---------
Z moimi postami już jest wszystko w porządku.
To Ela naprowadziła mnie na ten Enter:)
W opcjach należy zaznaczyć "Naciskaj klawisz "Enter", aby dodawać podział wierszy"
Dziękuję Elu

3 komentarze:

  1. przyjemnego wyszywania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. witam w gronie salujacych u Agnieszki...odnosnie SAL-a u Mysi,mam ten sam problem co Ty...postanowilam jednak,ze tym razem odpuszcze sobie jeszcze haft na lnie i bede jednak haftowala na kanwie...zobacze co z tego wyjdzie...w koncu to jest haft dla mnie,wiec cieszyc ma mnie ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zapisałam się na te SAL-e nie mogłam sobie odmówić.Miałam ten sam problem z postami ,teraz pod kazdym zdjęciem i częścią tekstu klikam 2x enter i odległości są takie jak trzeba

    OdpowiedzUsuń