Od kilku dni jestem właścicielką cudnych rzeczy, nie mogłam się nimi pochwalić, bo ich nadawczyni zobowiązała mnie do chwilowego milczenia. Teraz zobaczyłam, że Dominika już pokazuje swoje "fanty" więc i ja mogę:)
Jakiś czas temu zapisałam się do udziału w zabawie Podaj Dalej, którą organizowała Kasia w swoim blogu Niezwykły urok codzienności.
Zobaczcie co dostałam od Kasi:
Pięknie opakowana przesyłka od razu wzbudziła zainteresowanie nie tylko moje, ale również kolejkowiczów na poczcie.
Mąż z córką też nie pozostali obojętni na urodę paczki i z zaciekawieniem zaglądali mi przez ramię.
Tak wyglądała zawartość przesyłki: ręcznik z wyhaftowanym przez Kasię monogramem, medalion z ręcznie haftowanym portretem damy, wielkiej urody sznurkowe jajko, stempelki listeczkowo-serduszkowe oraz smakołyki w postaci orzeszków, herbatek i kawy:
Kamienny medalion z pięknym haftem, piękna i bardzo oryginalna rzecz:
Sznureczkowe jajko, bardzo precyzyjnie i dokładnie wykonane, ozdobione z jednej strony kurczaczkiem
a z drugiej strony delikatnym kwiatem.
Tym jajkiem cieszyłam się tylko przez chwilę, bo wczoraj pojechało ono z moją Córką do Toledo, innej opcji nie mgło być po Jej ochach i achach:)
Kasiu, dziękuję bardzo za te piękne prezenty.
Poświęciłaś dużo pracy na ich wykonanie, doceniam to i jestem pod wrażeniem precyzji i dokładności, chociaż z drugiej strony jestem troszkę zakłopotana mnogością prezentów:)
Kasiu, dzięki jeszcze raz.
Zachęcam wszystkich do odwiedzenia bloga Niezwykły urok codzienności są tam piękne rzeczy i sympatyczna Kasia, ich autorka.
-----------
W sprawach porządkowych:
- Kubuś sie wyszywa
- Myszki delikatnie zaczęte
- Ciasteczka mają, jak na razie, tylko przygotowaną kanwę
- Doszły mnie słuchy, że pamiątka ślubna się podobała i nawet, zupełnie przypadkowo, pasuje kolorystycznie do wystroju sypialni:)
wtorek, 28 czerwca 2011
środa, 15 czerwca 2011
Czewcowa serwetka
Pewnie czytaliście a może nie tylko czytaliście, w bocznej części mojego bloga, prośbę o pomoc dla chorej Natalii.
Niestety, ta piękna i dzielna dziewczyna przegrała swoją walkę z chorobą.
W imieniu Jej Mamy dziękuję wszystkim za okazane serce.
Mam zaległości robótkowe: lipcowy Kubuś Puchatek, babeczki, myszki i nadzieję graniczącą z pewnością, że zdążę z tym wszystkim do końca miesiąca.
Tymczasem prezentuję jedną z ostatnio zrobionych serwetek:
Dziękuję Wam za miłe słowa pod adresem pamiątki ślubnej, która już została wręczona. Jednak to czy się podobała nowożeńcom, nie mam bladego pojęcia:)
Niestety, ta piękna i dzielna dziewczyna przegrała swoją walkę z chorobą.
W imieniu Jej Mamy dziękuję wszystkim za okazane serce.
Mam zaległości robótkowe: lipcowy Kubuś Puchatek, babeczki, myszki i nadzieję graniczącą z pewnością, że zdążę z tym wszystkim do końca miesiąca.
Tymczasem prezentuję jedną z ostatnio zrobionych serwetek:
Dziękuję Wam za miłe słowa pod adresem pamiątki ślubnej, która już została wręczona. Jednak to czy się podobała nowożeńcom, nie mam bladego pojęcia:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)