poniedziałek, 2 maja 2011

Nadmorskie klimaty

W dziedzinie robótek panuje u mnie totalny chaos.
Do prezentacji nic się nie nadaje, a że w przy tworzeniu bloga myślałam również o czymś nadmorskim no to wklejam fotki o tej tematyce.

Ustka plaża wschodnia, żelbetonowy fundament od jakiegoś działa bojowego, z którego wystaje coś co jest nazywane pazurem Neptuna:



Widok z barcelońskiej promenady na nowy hotel o kształcie żaglowca:



Drzewo sfotografowane na nadmorskiej promenadzie w Sitges, ok 100km na południe od Barcelony.
To dopiero jest siła przetrwnia:



Dzisiaj nad naszym morzem piękne słońce, ale silny, zimny wiatr psuje całą przyjemność spacerowania odpoczywającym turystom.

5 komentarzy:

  1. Mocne fotki, zwłaszcza te drzewo, a pierwsza fotka niczym potwór z Loch Ness, takie miałam pierwsze skojarzenie. Miłego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pazur Neptuna hihi - nam tłumaczono że to zatopiony jakiś stary traktor czy jakiś inny pojazd z takim kominem :) Z Azotów, w których zatrzymujemy się na święta wielkanocne, do tego miejsca rzut beretem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie fotki fajne ale jako temat najbardziej poruszyło mnie to stareńkie(?) drzewo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite to drzewo,ciekawe czy w Polsce takie by się ostało.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę tu napisać ze smutkiem, że Pazur Neptuna już nie istnieje. W ostatnich dniach urzędnicy, co nie bardzo się znają na atrakcjach, kazali go usunąć. Jak się podniósł krzyk, że to atrakcja, że militarna pozostałość było już za póżno.
    Wprost nie mogę uwierzyć, że w urzędach państwowych pracują tacy ignoranci.

    OdpowiedzUsuń