poniedziałek, 7 marca 2011

Lustro....

Zdrowia, miłości i uśmiechu wszystkim życzę, facetom też :)



KOBIETA

Kiedy ma 5 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.

Kiedy ma 10 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.

Kiedy ma 15 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!

Kiedy ma 20 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 30 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 40 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 50 lat:
Ogląda się w lustrze i mówi: Jestem sobą - i idzie wszędzie.

Kiedy ma 60 lat:
Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.

Kiedy ma 70 lat:
Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.

Kiedy ma 80 lat:
Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.


-------------------

Powyższy tekst znalazłam w internecie.
Damę ze zdjęcia spotykałam na starym mieście w Arles na południu Francji.

6 komentarzy:

  1. Obyśmy wszystkie założyły liliowe kapelusze;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli jest jakaś nadzieja, ze bedzie lepiej;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. liliowy kapelusz zdecydowanie za późno. Życzę nam, by towarzyszył nam już po 30 i trzymał aż do 90!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do siebie po wyróżnienie jakim obdarowuję Twój Blog
    http://syllaqmadam.blogspot.com/2011/03/wyroznienia.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten tekst już kiedyś czytałam i zadumałam się nad jego mądrością - teraz po raz drugi.No cóż - w tym roku skończę 60 lat...Myślę też - nie koniecznie stojąc przed lustrem - że na wiele rzeczy już za późno.Jednocześnie na wiele rzeczy jest...w sam raz!I staram się nie zapominać o tym każdego nowego dnia.Bo nie wiadomo ile ich jeszcze przed nami.

    OdpowiedzUsuń