czwartek, 18 lutego 2010

Mój podziw dla talentu




Należę do grona osób, którym bozia poskąpiła talentów. Z plastyką i z muzyką, jako dziecko, zawsze miałam problem. Nauczyć się teorii - proszę bardzo z tym nie było kłopotu. Rysunki na plastykę musiał mi dopracowywać:)Tata i tylko wtedy ocena była znośna.
Z śpiewaniem było jeszcze gorzej. Największą mordęgą w podstawówce, było dla mnie zaśpiewanie piosenki solo przy całej klasie. Odpytywanki przy tablicy z matematyki czy fizyki to był pikuś w porównaniu ze śpiewaniem.
Jako osoba już mocno dorosła potrafię się zachwycić muzyką, malarstwem czy poezją. Zupełnie się na sztuce nie znam i nie potrafię o niej rozmawiać, ale doceniam i podziwiam ludzi utalentowanych, którzy sprawiają, że nasze życie jest po prostu ładniejsze.

Na fotografiach obrazy, które namalował Piotr Perski

Zdjęcia znalezione na stronie internetowej Galerii Pares w Barcelonie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz